Jej wisienki

Kiedy skończyłam czytać Jego banana, byłam rozgoryczona i zawiedziona, bo książka okazała się napompowana sztuczną atmosferą i nie wywołała we mnie rozbawienia, jak obiecywała to kampania marketingowa. Obawiałam się, że Jej wisienki, czyli drugi tom tego owocowego cyklu, może okazać się równie przeciętny i tym samym będę żałowała czasu spędzonego z powieścią Penelope Bloom. Jakie było moje zaskoczenie, gdy uświadomiłam sobie, że Jej wisienki są znacznie lepsze i o wiele przyjemniej napisane!



Tym razem, naszym głównym męskim bohaterem nie jest sztywny i uporządkowany Bruce z Jego banana, ale jego starszy brat bliźniak William. W roli głównej występuje Hailey, zadłużona właścicielka małej piekarni i dwudziestopięcioletnia dziewica. Oczywiście, starszy brat Bruca jest też tym niegrzecznym, rozrabiającym chłopcem, który upatrzy sobie Hailey i będzie próbował ją zdobyć. 

Penelope Bloom zrezygnowała w Jej wisienkach z górnolotnych myśli filozoficznych dotyczących egzystencji ludzkiej i jest to największy plus, bo dzięki temu historia Hailey i Williama wydaje się bardziej  swobodna i po prostu... lekka. Całość utrzymana jest w pogodnej tonacji, a atmosfera jest nadzwyczaj swobodna w porównaniu z poprzednią częścią. Bardzo często szczerzyłam się do książki. Mimo, że fabuła jest infantylna i dość naiwna to jednak ma w sobie coś uroczego. Mogę śmiało przypuszczać, że trzeci tom, czyli Jego babeczka będzie jeszcze swobodniejszy, zabawniejszy i tym samym najbardziej udany!

Jej wisienki to raczej proste czytadełko, ale sprawiające dużo radości. Nie musicie obawiać się scen seksualnych, bo występują jedynie dwie i do tego są skąpo opisane. Za to aluzji i podtekstów jest mnóstwo. Nawet jeśli Jego banan średnio przypadł Ci do gustu, Jej wisienkom warto dać szansę ;) Ja jestem mile zaskoczona. 


Jej wisienki (Object of Attraction #2) - Penelope Bloom, 253str., Wydawnictwo Albatros

Za egzemplarz oraza okazane mi zaufanie serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros!

Komentarze

  1. Nie planuję czytać tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zamierzam czytać tych książek. ;)

    joolsandherbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu tego owocowego cyklu. Jestem go bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja na tą część nabrałam ochoty, bo na ogół ma same dobre opinie i wydaje się być idealną kandydaką do pokonania jesiennego marazmu (kiedy już nadejdzie).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku!
Skoro tu dotarłeś, to znaczy (mam nadzieję), że przeczytałeś post powyżej i wiesz co komentujesz. Będzie mi bardzo miło jeśli co do treści komentarza trochę się wysilisz, bo na każdy z nich odpowiadam. Wszelkiego rodzaju dyskusje są bardzo mile widziane. :)
Twojego bloga także odwiedzę i jeśli przypadnie mi do gustu – pozostawię po sobie ślad.
Jeśli masz do mnie jakieś pytanie, to śmiało pytaj.
Kontakt: kinga.godowska@vp.pl
Dziękuję za wszystkie komentarze!