Poniżenie

W życiu osiemnastoletniej Tatum 
jedna noc
z chłopakiem starszej siostry
zmienia wszystko.
Jameson jest gorący,
wcześniej niedostępny,
niesamowicie pociąga Tate.
Seks okazuje się być poniżeniem
i zmienia Tate o sto osiemdziesiąt stopni.
Co się wydarzy, gdy po siedmiu latach spotkają się ponownie?


Bałam się, że Poniżenie będzie czymś w rodzaju Łez Tess autorstwa Pepper Winters, jak dobrze że moje przypuszczenia okazały się błędne! Owszem, istnieje niewielkie powiązanie pomiędzy obydwiema pozycjami, ale w tym wypadku Stylo Fantome pokazuje Pepper Winters jak dark erotic powinien wyglądać. Obydwie panie w swoich dziełach przekraczają granice z tym, że Winters robi to w niesmaczny, perwersyjno-obrzydliwy wręcz sposób. Natomiast Fantome robi to bardziej umiejętnie, jej książka jest chora i brudna, ale zawiera nakreśloną warstwę psychologiczną, zwłaszcza głównej bohaterki Tatum, co pozwala nam wejść w tworzące się w jej życiu bagno.

Poniżenie nie jest ani trochę moralne, niejednokrotnie lektura wzbudzała we mnie masę sprzecznych emocji. Zachwyt nad niezwykle głębokim pokazaniem przez autorkę tak skomplikowanej relacji jaką tworzą Tatum i Jemeson. Może to zabrzmi dziwnie, ale lubię książki które nie są normalne, nie są przyziemne i potrafią poruszyć coś więcej, odkryć tę ciemniejszą stronę człowieka. Jednak główny bohater męski nie zachwyca, zachowuje się jak dupek, jest okrutnym i złym człowiekiem, z premedytacją robiącym krzywdę Tatum. Z pewnością nie można go wybrać na "książkowego męża". Takie przedstawienie człowieka naprawdę szokuje, Czytelnik aż czuje wylewający się z książki ból Tatum, w której pierwiastek człowieczeństwa jeszcze pozostał (mimo że Jameson niszczy ją coraz bardziej każdego dnia). Jemeson Kane przypomina bardziej zwierzę niż człowieka.

Na początku nie wiedziałam jak ocenić tę książkę. Jak można ocenić jako dobre coś, co jest tak popieprzone i brudne? Seks i wulgarność atakują tutaj z każdej strony. Niemniej, zauważyłam, że autorka umiejętnie buduje ciąg przyczynowo-skutkowy myśli bohaterki i jej postępowanie w jakiś pokręcony sposób można zrozumieć. Chociaż seks gra pierwsze skrzypce, jest pokazany w odmienny sposób. Nie liczy się sam opis stosunku, a słowa, które wypowiadają bohaterowie. Dominuje uczucie poniżenia, Jameson robi z Tatum dziwkę. Seksualna gra, niedopowiedzenia, złudzenia. Bardzo ważna była też relacja Tatum z Angem, jej seks-przyjacielem, która gdyby nie wcześniejsze moralne zniszczenie kobiety, mogłaby być czymś dobrym i całkowicie normalnym.


Poniżenie to idealnie pasujący do charakteru powieści tytuł, Jameson gnębi i poniża Tatum. Do połowy powieści jeszcze nie byłam przekonana, ponieważ nie mogłam zrozumieć czym kieruje się Tatum, w co gra Jameson. Później poszczególne kawałki zaczęły układać się w całość, nabierać kształtów. Końcówka to petarda, poprzez nią Stylo Fantome naprawdę pokazała swoje umiejętności. Koniec jest idealną konsekwencją tak wyniszczającej relacji. Za przedstawienie tak gorączkowego, odbiegającego od normy światopoglądu, uznaję Poniżenie za pozycję rewelacyjną. Mam nadzieję, że kontynuacja utrzyma poziom.

Poniżenie - Stylo Fantome, 316str, Wydawnictwo Niezwykłe

Za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego serdecznie dziękuję Wydawnictwu Niezwykłemu!

Komentarze

  1. Choć recenzja bardzo, ale to bardzo zachęcająca - to niestety nie mam ochoty na tę książkę. Bardzo nie lubię poniżania kogokolwiek w jakikolwiek (a tym bardziej seksualny) sposób. Pamiętam, że właśnie z takim czymś zderzyłam się w książkach L.J. Shen - mężczyźni przypominający brutalne człekokształtne istoty, nie ludzi i kobiety, które jakimś sposobem dawały sobą pomiatać i manipulować. Nie, nie i jeszcze raz nie... nie mniej jednak, cieszę się, że książka zdobyła twoje uznanie.

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocnych słów użyłaś pisząc o tej książce... mocnych pewnie tak jak mocna jest ta książka.... widzę, ze nie dla mnie. Nie moja tematyka

    OdpowiedzUsuń
  3. W tej chwili nie mam ochoty na podobną tematykę, ale będę miała na uwadze ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie wiele rzeczy ie przeszkadza, ale ta książka odrzuca mnie w równym stopniu co Łzy Tess :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami też mam trudności z oceną tego typu książek. A na tę mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapiszę sobie ten tytuł i z chęcią kiedyś przeczytam :) Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Z jednej strony bardzo, ale to bardzo chcę to przeczytać, bo ciekawi mnie ten mroczny, brutalny klimat tej powieści - mam ochotę na coś w takiej tematyce, jednak... Trochę się obawiam, że ta książka może wywołać u mnie niesmak, czego za wszelką cenę staram się unikać... Jeszcze się nad nią zastanowię. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku!
Skoro tu dotarłeś, to znaczy (mam nadzieję), że przeczytałeś post powyżej i wiesz co komentujesz. Będzie mi bardzo miło jeśli co do treści komentarza trochę się wysilisz, bo na każdy z nich odpowiadam. Wszelkiego rodzaju dyskusje są bardzo mile widziane. :)
Twojego bloga także odwiedzę i jeśli przypadnie mi do gustu – pozostawię po sobie ślad.
Jeśli masz do mnie jakieś pytanie, to śmiało pytaj.
Kontakt: kinga.godowska@vp.pl
Dziękuję za wszystkie komentarze!