Basil

Nie czytałam opisu z okładki, przed przystąpieniem do lektury powieści Wilkie Collinsa. Nie będę też streszczała Wam fabuły tutaj, bo w tym przypadku już kilka słów mogłoby zdradzić stanowczo za dużo. Jedyne, co musicie wiedzieć to to, że Basil jest zapisem historii wielkiej miłości arystokraty do córki kupca bławatnego. To też historia zemsty, przychodzącej z najmniej niespodziewanej strony, kładącej się cieniem na całym życiu głównego bohatera. Basil zawiera też jeszcze jeden istotny składnik, mierzy się z bólem po tym, jak ojciec się go wyrzekł i wyrwał portret Basila z księgi rodzinnej.


To była dość ogólnikowa zapowiedź i więcej o samej w sobie fabule powiedzieć nie mogę. Basil zaskoczył mnie swoją nietuzinkowością. W końcu główny bohater zdawał sobie sprawę, że jego silne, wręcz odurzające uczucie prawdopodobnie wyda się czytelnikowi zbyt nagłe, zbyt trywialne i całkowicie nierealne. Zaskoczyło mnie to w momencie, w którym chciałam kręcić nosem i mówić, że taka miłość mnie nie przekonuje. Wtedy stało się coś dziwnego, zaakceptowałam to i stwierdziłam - niech będzie, zaczęłam postrzegać to uczucie jako coś skrajnie idealistycznego, ale dodającego powieści uroku.

Potem Wilkie Collins znowu mnie zaskoczył, pokierował swoją powieść w kierunku, jakiego zupełnie się nie spodziewałam. Myślałam, że głównym tragicznym wątkiem będzie pogarda ojca Basila na wieść o związku syna ze zwykłą córka kupca, tymczasem... Autor zaplanował dla nas fenomenalną intrygę, której się nie spodziewałam i która wprawiła mnie w osłupienie. Wraz z momentem kulminacyjnym, nastąpił szereg poruszających zdarzeń, które zostały opisane naprawdę świetnym piórem. Nie mogłam się oderwać! Jeśli wcześniej miałam jakiekolwiek wątpliwości, momentalnie zniknęły wszystkie.


Niestety najsłabszym punktem Basila jest zakończenie, mam wrażenie, sporządzone naprędce, zupełnie nie pasuje do całości. Pomijając ten ostatni niezbyt przyjemny aspekt, Basil jest kawałkiem naprawdę dobrej literatury. Jednocześnie jest to jedna z krótszych powieści autorstwa Wilkie Collinsa, więc jeśli dopiero co zaczynacie swoją przygodę z tym XIX-wiecznym pisarzem to myślę, że Basil będzie bardzo dobrym wyborem na początek.

Basil - Wilkie Collins, 320str., Wydawnictwo MG

Za egzemplarz oraz otrzymane zaufanie serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG!

Na moim BOOKSTAGRAMIE organizuję rozdanie, w którym do wygrania są KROPLE DESZCZU Kathryn Andrews. Mi osobiście książka niespecjalnie przypadła do gustu, była średniakiem, ale widziałam, że wiele osób na instagramie zachwyciła i stwierdziłam, że nie ma sensu, aby kisiła się u mnie na półce, kiedy może sprawić przyjemność komuś z Was ;)

Komentarze

  1. Szkoda, że zakończenie jest słabe. Póki co nie mam tej książki w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz ładną kolekcję tego autora. Sama jeszcze nie rozpoczełam przygody z jego powieściami - wszystko przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie planuję przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czuję się zainteresowana :(
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku!
Skoro tu dotarłeś, to znaczy (mam nadzieję), że przeczytałeś post powyżej i wiesz co komentujesz. Będzie mi bardzo miło jeśli co do treści komentarza trochę się wysilisz, bo na każdy z nich odpowiadam. Wszelkiego rodzaju dyskusje są bardzo mile widziane. :)
Twojego bloga także odwiedzę i jeśli przypadnie mi do gustu – pozostawię po sobie ślad.
Jeśli masz do mnie jakieś pytanie, to śmiało pytaj.
Kontakt: kinga.godowska@vp.pl
Dziękuję za wszystkie komentarze!