Co było w lipcu?
Hej, kochani!
Piszę ten post 31 lipca, a opublikuję go, będąc już na Mazurach. Lipiec był udanym miesiącem pod względem prywatnym (jazda samochodem to ta bardziej przykra strona) jak i czytelniczym. Blogowo cały czas się rozwijam, staram się tak gospodarować czas, żeby móc tutaj zaglądać i systematycznie podglądać co u Was, być po prostu aktywna. Na BOOKSTAGRAMIE można podglądać co czytam, na story co u mnie słychać. Bardzo mi się tam podoba, dobrze się czuję, a robienie zdjęć to świetna zabawa! W pierwszej połowie sierpnia będę mniej dostępna przez urlop, nie wiem jak będzie z czasem i czy coś przeczytam, zobaczymy.
Teraz chciałabym Wam pokazać książki, które dotarły do mnie w lipcu, tym samym zasilając moja biblioteczkę.
NOWE NABYTKI
kolorowe tytuły po kliknięciu przeniosą Cię do recenzji na blogu ;)
HRABIA MONTE CHRISTO, ALEKSANDER DUMAS - egzemplarz recenzencki od Wyd. MG, przed wyjazdem zaczęłam czytać tę powieść (łącznie ponad 1300 stron, co za gigant!) i mogę po cichu zdradzić, że jeśli przeczucia mnie nie mylą to szykuje się... dobra powieść, tak dobra, jakiej nie spotkałam przez lata.
CÓRKI NICZYJE, Wilkie Collins - egzemplarz recenzencki od Wyd. MG, bardzo dobre (i kolejne) spotkanie z XIX-wiecznym pisarzem.
LŚNIENIE KSIĘŻYCA, Edith Wharton - egzemplarz recenzencki od Wyd. MG (tak, rozpieścili mnie w tym miesiącu), ta powieść była dobra, ale czegoś zabrakło.
CHŁOPAK TAKI JAK TY, Ginger Scott - egzemplarz recenzencki od Wyd. Kobiecego, kawał dobrej młodzieżówki, serio, byłam mile zaskoczona, a kontynuacja dopiero w przyszłym roku.
MIŁOŚĆ W CHŁODNYM KLIMACIE, Nancy Mitford - egzemplarz recenzencki od Wyd. Czytelnik, bardzo się zawiodłam, liczyłam na klasykę i lata XX w dobrym wydaniu, a ta powieść była... zwyczajnie nudna.
WIEM, CO ZROBIŁAŚ, Anna Zacharzewska - wygrana w rozdaniu na Instagramie, dodatkowo dostałam te piękne, materiałowe zakładki widoczne na zdjęciu wyżej.
***
W lipcu pisałam też o:
- KOCHAM TYLKO TAK, Kate Sterritt - egzemplarz recenzencki od Wyd. Kobiecego, piękna historia, która wycisnęła ze mnie łzy.
- WYZNANIA GEJSZY, Arthur Golden - klasyka japońska, wyznania kobiety, która nie miała wpływu na swój los, dobra książka, o wiele bardziej kontrowersyjna niż ekranizacja.
- MĘŻCZYŹNI, KTÓRZY NIENAWIDZĄ KOBIET, Stieg Larsson - mój pierwszy prawdziwy kryminał, nie mogę doczekać się więcej!
Pisałam też o 4 filmach, które udało mi się obejrzeć, dodałam je w postach parami. W każdej parze jedna kinowa nowość i jeden starszy film.
Dużo fajnych książek udało Ci się przeczytać :) Super wynik!
OdpowiedzUsuńPs. Przyjemnego urlopu :) Pozdrawiam :)
Też przeczytałam w lipcu "Kocham tylko tak" i była to całkiem przyjemna lektura;)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/
Gratuluję udanego wyniku. Oby sierpień był jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik, gratuluję i życzę miłego wypoczynku. 😊
OdpowiedzUsuńDobry wynik, gratuluję. I udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńHrabię zaliczam do jednej z moich ulubionych powieści i wiem, że będę do niej wracać :)
OdpowiedzUsuńŻycze udanego wypoczynku :*
Udanego urlopu :) Każdy potrzebuje wytchnienai od wszystkiego :*
OdpowiedzUsuń"Hrabiego Monte Christo" przeczytałam już kilka lat temu i dalej go miło wspominam ;). "Córki niczyje" zaczęłam kiedyś tam, ale nie skończyłam i mam zamiar niedługo do nich wrócić... "Lśnienie księżyca" chcę przeczytać, może uda mi się w czasie urlopu.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku!
Bardzo fajny wynik! Niestety nie czytałam żadnej z książek przez Ciebie wymienionych...
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Monte Christo :D. Chodzi za mną od dawna, ale czuję irracjonalny lęk, że lektura będzie ciężka.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio odkrywam Instagrama, ale to już wiesz. :P
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!
"Chłopak taki jak ty" mnie zainteresował, ale wiadomość o przyszłorocznej kontynuacji studzi mój zapał :D Może zabiorę się za nią faktycznie za parę miesięcy, gdy spotkam na horyzoncie drugi tom xd
OdpowiedzUsuńWidzę, że lipiec całkiem udany. :) "Hrabię Monte Christo" też chciałabym przeczytać, ale jeszcze chyba nie w najbliższym czasie. Dobre opinie słyszałam też o Wilkiem Collinsie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te nowe nabytki. ''Hrabię Monte Christo'' też bym chętnie przeczytała. :) Udanego urlopu. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku i czekam (ogromnie czekam!) na Twoje wrażenia z lektury "Hrabiego Monte Christo"!
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek chociaż "Chłopak taki jak Ty" brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
https://bookcaselover.blogspot.com/
Nie słyszałam wcześniej o tych książkach, ale muszę przyznać, że są bardzo ciekawe ^^ Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKocham tylko tak czytałam kilka dni temu i chociaż mnie wzruszyła, to zadziwiająco nie zrobiła na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia. Szczerze to trochę mnie rozczarowała :(
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam "Hrabiego Monte Carlo" ze względu, że bardzo pociągają mnie stroje z tamtego wieku, a jestem przekonana, iż bardzo łatwo będę wyobrażała sobie każdy moment, by podziwiać w wyobraźni te wnętrza oraz kostiumy... Tak, masz czytelniczkę, która urodziła się o jakieś 200 lat za późno. :)
OdpowiedzUsuńO reszcie książek nie czytałam, młodzieżówek nie lubię - często (albo zawsze) to jakieś tam proste miłości są opisane, takie z życia wzięte momenty... A ja tu wolę trochę ciekawych oraz nietypowych rzeczy poczytać! Napiszę kiedyś swoją książkę!
Pozdrawiam z życzeniami normalnej (czytaj: poniżej 20 stopni) pogody, zapraszam do mnie :)
Emmusia ♥
Ja też bardzo lubię tamten okres, co zresztą widać po książkach jakie czytam 😘
UsuńSwoją książkę ? Oho a o czym pisać planujesz ?
Również pozdrawiam, w tym tygodniu ma się trochę ochłodzic :)
Strasznie jestem ciekawa Twoich wrażeń z Hrabiego. Czytałam tę książkę w wieku 15, 20, 25 lat - za każdym razem zachwyca mnie tak samo mocno. "Teraz już takich nie piszą" ;)
OdpowiedzUsuńNo i teraz będzie mnie dręczył Hrabia... Dzięki! :P
OdpowiedzUsuń